Cześć Kochani! Uwielbiam podglądać mieszkania na różnych stronach wnętrzarskich i na
Waszych blogach, więc postanowiłam i ja odsłonić rąbka tajemnicy jak mieszkam :)
Wizja
wykończenia mieszkania zmieniała się u mnie milion razy. Początkowo chciałam je
urządzić bardzo minimalistycznie i surowo - stąd stonowane kolory na ścianach –
ale z biegiem czasu przekonałam się, że to nie do końca mój styl. Nadal mi się
podoba, ale u kogoś :) ja lubię duperele na ścianach i na komodach, wstążeczki,
koronkowe doniczki itp. i choć bym chciała to tego nie uniknę w swoim domu.
Postanowiłam więc, że spróbuję znaleźć złoty środek – żeby nie było zbyt
surowo, ale też nie nazbyt cukierkowo.

Dzisiaj pokażę Wam moją kuchnię – miejsce, w którym spędzam dużo czasu i nadal jestem dumna z jego finalnego stanu, który sobie wymyśliłam :)
Pierwszym kuchennym zakupem była moja wymarzona lodówka :) jeszcze na długo przed rozpoczęciem remontu wymyśliłam sobie podwójną lodówkę, czyli taką, w której wszystko zmieszczę - side by side :) szkoda tylko, że się sama nie uzupełnia :P poszukiwania trwały długo, gdyż skutecznie odstraszała cena, ale pewnego pięknego dnia zupełnie przypadkiem natknęłam się na równie piękny napis "promocja - ostatnia sztuka" :) była idealna - podwójne drzwiczki i podział na zamrażarkę na dole a lodówkę na górze - czyli tak jak chciałam (większość side by side ma jedną stronę od góry do dołu lodówki a drugą zamrażarki) i cena była już do przełknięcia. Dzięki temu w mojej pustej kuchni stanął pierwszy mebel :)

Dzisiaj pokażę Wam moją kuchnię – miejsce, w którym spędzam dużo czasu i nadal jestem dumna z jego finalnego stanu, który sobie wymyśliłam :)
Pierwszym kuchennym zakupem była moja wymarzona lodówka :) jeszcze na długo przed rozpoczęciem remontu wymyśliłam sobie podwójną lodówkę, czyli taką, w której wszystko zmieszczę - side by side :) szkoda tylko, że się sama nie uzupełnia :P poszukiwania trwały długo, gdyż skutecznie odstraszała cena, ale pewnego pięknego dnia zupełnie przypadkiem natknęłam się na równie piękny napis "promocja - ostatnia sztuka" :) była idealna - podwójne drzwiczki i podział na zamrażarkę na dole a lodówkę na górze - czyli tak jak chciałam (większość side by side ma jedną stronę od góry do dołu lodówki a drugą zamrażarki) i cena była już do przełknięcia. Dzięki temu w mojej pustej kuchni stanął pierwszy mebel :)

Płytki między blatem a górnymi szafkami są z serii płytek łazienkowych :) poza tym ta pojedyncza z kieliszkami jest z innego kompletu :)












Mam nadzieję, że się Wam spodobało i będziecie zaglądać na kolejne wnętrzarskie odsłony na blogu :) pozdrawiam!
Asia