Hej :) Tym razem pokażę Wam zdjęcia z ostatniego miejsca w Seulu, w którym można
jeszcze zobaczyć tradycyjną zabudowę domów zwanych
hanok.


Domy hanok burzono w zastraszającym tempie z powodu bumu
gospodarczego w stolicy. Jeszcze 30 lat temu w Seulu było ponad
800.000 starych domostw, dziś jest ich tylko 12.000, z czego 900 znajduje się w samym
Bukchon.


Od 2000
roku teren został objęty programem rewitalizacyjnym, aby
uratować pozostałe zabudowania. Właściciele domków dostali bezzwrotne granty oraz
preferencyjne pożyczki na ich renowacje.


A jak to było dawniej?
W okresie
dynastii Joseon Seul podzielony był na północną i południową część, z których
każda stanowiła niejako oddzielną osadę. Wioska południowa była domem dla
niższych rangą oficjeli natomiast na północy w Bukchon znajdował się teren
zamieszkały przez tych najważniejszą elitę. Sam król mieszkał oczywiście w pałacu, za to jego współpracownicy swoje posiadłości mieli budowane nieopodal, tuż za murami pałacowymi.








Miasteczko usytuowane jest między Pałacem Gyeongbok, Pałacem Changdeok i
świątynią Jongmyo.
Bukchon składa się z kilku dzielnic: Wonseo-dong, Jae-dong,
Gye-dong, Gahoe-dong and Insa-dong.


Bukchon
Hanok Village znajduje się na czwartym miejscu na liście
ulubionych atrakcji Seulu. Całkiem przyjemna odmiana od zgiełku dużego miasta, mi się podobało :) Pozdrawiam Was ciepło i do następnego! :)
