Hej! :) Pozdrawiam Was ze słonecznych wakacji - jesteśmy aktualnie nad morzem i jest cudownie! :)
Jak wrócę to przygotuję jakiś post o podróżowaniu z niemowlakiem, a dzisiaj pokażę Wam fotorelację z wycieczki rowerowej w miejscowości Ayutthaya w Tajlandii.
Jak wrócę to przygotuję jakiś post o podróżowaniu z niemowlakiem, a dzisiaj pokażę Wam fotorelację z wycieczki rowerowej w miejscowości Ayutthaya w Tajlandii.

Ayutthaya to dawna stolica Tajlandii.
W zasadzie to, co teraz tam przyciąga to ruiny dawnych świątyń, pozwalające wyobrazić sobie potęgę ówczesnego miasta.
Miasto powstało w roku 1351, a jego założycielem był król Ramathibodi I. Ayutthaya szybko rozwinęła się do dużego miasta handlowego ze szlakami do Chin i Indii, a do XV wieku tutejsi władcy podporządkowali sobie większą część terytorium współczesnej Tajlandii. Na przełomie XVII i XVIII wieku mieszkało tu około miliona osób, czyli tyle co w Londynie i Paryżu razem wziętych. (źródło ayutthaya)

Ayutthaya to świetne miejsce na wycieczkę rowerową - w ten sposób zwiedza się o wiele przyjemniej i szybciej. Świątynie są od siebie znacznie oddalone i pieszo ciężko byłoby zwiedzić choć część tego, co udało się na rowerze. Wszystkich ruin jest siedemdziesiąt, a niektóre źródła podają jeszcze większe ilości (nawet do trzystu). My jeździliśmy niespiesznie, nie zależało nam na zobaczeniu jak największej liczby świątyń, tylko wczuciu się w atmosferę miejsca.


Ruiny Ajutthaja wywierają ogromne wrażenie i
świadczą o dawnej potędze królestwa.




Obecnie miasto jest stolicą regionu, noszącego tę samą
nazwę.




Architektura miasta jest fascynującym połączeniem stylu budowli khmerskich z typowo rodzimymi rozwiązaniami. Wpływy budownictwa khmerskiego odnajdujemy przede wszystkim w licznych wieżach, przypominających swym kształtem kaktusy czy też kolby kukurydzy (tzw. prang).(źródło)










A teraz pozdrawiam Was ciepło, wracam do leniuchowania i wakacyjnego rozpieszczania Majki :)
