Witajcie! Kolejny post z tego cyklu przygotowałam już jakiś czas temu i zupełnie o nim zapomniałam, dlatego dziś nadrabiam zaległości :)
Tytuł mówi sam za siebie, ale dodam
tylko, że wykonując te zdjęcia nie planowałam stworzenia takiego
kulturowo różnorodnego, dziecięcego zestawienia. Dzieci od zawsze
przykuwały moją uwagę, z chęcią je obserwowałam i fotografowałam (i będę
to robić dalej), stąd teraz mam z czego wybierać zdjęcia do tych
postów. Wybaczcie mi totalny chaos w regionach świata skąd dzieci
pochodzą - takie właśnie było moje założenie - nie podpisywać, nie
charakteryzować typu urody/pochodzenia, nie układać według kraju.
Przecież wszystkie dzieci nasze są :) Miłego oglądania!













Pozdrawiam,
